Niespodziewana Propozycja Miliardera

Idealny

Evelyn przybrała swój najbardziej czarujący uśmiech, stając twarzą w twarz z mężczyzną siedzącym za biurkiem, pochylonym nad laptopem.

– Dzień dobry, panie Stone – powitała go tonem będącym mieszanką uprzejmości i grzeczności.

Derek podniósł głowę, słysząc znajomy kobiecy głos, którego nie mógł od razu przypisać. Zaskoczył go całkowicie, gdy spotkał się z jej spojrzeniem.

Te zielone oczy należały do nikogo innego jak do kobiety, która od lat nie dawała mu spokoju. Tej, która uciekła od niego po ich namiętnej nocy.

Jak mógłby nie pamiętać tych zielonych oczu? Był z wieloma kobietami, których w większości nie pamiętał, ale jej nie mógł zapomnieć. Pamiętał, jak jej zielone oczy, wypełnione łzami smutku, płonęły namiętnością.

Kto by pomyślał, że ich drogi znów się skrzyżują? Albo że wejdzie do jego biura w ten sposób? Rozmyślał, wpatrując się w nią.

Wyglądała inaczej niż wtedy, gdy widział ją ostatni raz. Jej kasztanowe włosy, które rok temu były długie i kręcone, teraz były obcięte na krótko, nadając jej bardziej wyrazisty i profesjonalny wygląd.

Uśmiech Evelyn zachwiał się, gdy zauważyła, jak na nią patrzy, nie mówiąc ani słowa. Dlaczego wpatruje się w nią tak intensywnie? Zastanawiała się, niepewna, czy podejść do biurka, czy po prostu tam stać.

Uznając, że być może wpatruje się tak, bo nie wie, kim ona jest, albo spodziewa się, że coś powie, odchrząknęła: – Nazywam się Evelyn Quinn i jestem z "Magazynu Kobiet Sukcesu" – wyjaśniła, zbliżając się do jego biurka.

A więc tak ma na imię? Evelyn Quinn. Wydało mu się to zabawne, jak imię, którego tak bardzo pragnął i oddałby wszystko, by je poznać te wszystkie lata temu, zostało teraz wypowiedziane mu tak mimochodem.

Zgodził się spotkać z osobą z "Magazynu Kobiet Sukcesu" tylko dlatego, że chciał ich uhonorować, ale widząc ją tutaj teraz, cieszył się, że się zgodził.

Kiedy nadal nic nie powiedział ani nie zaproponował jej miejsca, rozejrzała się po biurze. – Ma pan ładne biuro – powiedziała Evelyn, wciąż próbując go skłonić do rozmowy, ponieważ jeszcze nie odezwał się do niej ani słowem.

Chociaż Derek widział, że sprawia jej dyskomfort, wpatrując się w nią w ten sposób, nie obchodziło go to. Nie wtedy, gdy zachowywała się tak, jakby go nie pamiętała.

Nie wiedząc, co jeszcze zrobić, Evelyn instynktownie wyciągnęła rękę. – Miło w końcu pana poznać, panie Stone – powiedziała, wciąż się do niego uśmiechając.

Derek spojrzał na jej rękę, a potem wstał i ujął ją w swoją: – Czy my się już spotkaliśmy? – zapytał, studiując jej twarz i próbując zobaczyć, czy udaje, że go nie zna, ponieważ stara się zachować profesjonalizm.

Evelyn zamrugała, zaskoczona, zastanawiając się, dlaczego trzyma jej rękę: – Nie sądzę – powiedziała, kręcąc głową.

– Bawisz się ze mną w udawanie? – zapytał Derek, powodując, że szybko cofnęła rękę, zdezorientowana.

– Co ma pan na myśli, panie Stone? – zapytała, a Derek uniósł brew, zastanawiając się, czy udaje, czy naprawdę go nie rozpoznaje. Jak mogłaby?

Jak mogłaby go nie pamiętać po tym wszystkim, co się między nimi wydarzyło? Jak mogłaby go zapomnieć, skoro przez ostatnie sześć lat mieszkała w jego głowie bez płacenia czynszu? Derek rozmyślał, gdy wspomnienia o jej miękkich ustach zalały jego umysł.

Śniła mu się każdej nocy przez ostatnie sześć lat, jej twarz zamazana łzami, jej zuchwałe żądanie i jej okrzyki rozkoszy odbijające się echem w jego umyśle, jej dotyk intensywnym wspomnieniem.

– Nie rozpoznajesz mnie? – zapytał, a ona zmarszczyła brwi.

– Powinnam? Chyba się pan myli. Nigdy tu nie byłam i zostałam wysłana tylko z mojej firmy, aby przekonać pana do wystąpienia w naszym następnym numerze – wyjaśniła.

Derek zmrużył oczy, studiując ją intensywnie, szukając śladu rozpoznania, a może iskierki psoty w jej oczach – jakiegokolwiek znaku, aby zobaczyć, czy udaje, ponieważ wiedział bardzo dobrze, że się nie myli.

Niestety, nic. Jej szerokie zielone oczy lśniły niewinnością, gdy wpatrywały się w niego, raniąc jego ego.

– Widzę, że naprawdę mnie nie pamiętasz – zauważył, a w jego oczach zamigotał cień bólu.

W głowie Evelyn pojawiły się pytania o to, kim mógłby być, skoro nigdy nie była dobra w zapamiętywaniu twarzy, albo za kogo ją bierze.

Obawiała się, że pomyłka co do tożsamości może zagrozić jej szansom na przekonanie go do udzielenia wywiadu.

Fala niedowierzania zalała Dereka, gdy nadal ją obserwował. Nie ma mowy, żeby pozwolił jej tak łatwo o sobie zapomnieć.

Kierowany desperacką nadzieją, obszedł swoje biurko, a Evelyn patrzyła w oszołomieniu, czekając, by zobaczyć, co chce zrobić.

Gdy zmniejszał dzielącą ich odległość, widział, że go to denerwuje, ale nie obchodziło go to.

– Może powinnam już iść – powiedziała Evelyn, gdy szedł w jej stronę rozważnymi i zdecydowanymi krokami.

Stojąc teraz przed nią, Derek pochylił się, tak aby znajdował się na tej samej wysokości oczu co ona: – Pamiętasz mnie teraz? – zapytał, a ona pokręciła głową.

– Przepraszam, ja...

– Jesteś zamężna? – zapytał Derek, przerywając jej, a jego oczy powędrowały do jej palca serdecznego.

– Nie – powiedziała, marszcząc brwi, zastanawiając się, dlaczego zadaje jej tak osobiste pytanie.

– Zaręczona? Masz chłopaka? – zapytał, mając nadzieję, że to odświeży jej pamięć, ponieważ to były dokładnie te pytania, które ona zadała jemu.

Evelyn pokręciła głową, a jej brwi zmarszczyły się w grymasie: – Nie. Dlaczego pan...

– To dobrze. Idealnie – powiedział Derek, zbliżając swoje usta do jej.

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Złamany Twoje miejsce Prześpij się ze mną Odejdę Nie będzie ślubu Sześć lat później Nazywa Się Rek Idealny Rozpoznanie Zaproszenie na rocznicę
Jaka Cena?
Jaki Magazyn?
Ogromny Błąd
Twój Mężczyzna
Zachowaj Sama w sekrecie
Przysięga na paluszek
Ani mowy!
Chcę, żebyś był moim tatą
Asystentka
Przeprowadziłeś się?
Pierwsza randka
Seksowny Uśmiech i Gorące Ciało
Zbrodniarz, a nie ofiara
Dlaczego ona?
Zły Geniusz
Rozlana kawa
Nigdy, przenigdy
Rayna
Głupia suka
Gość w porze lunchu
Rywal?
Zostałem adoptowany
Oryginalny Derek Stone
Grający Obcego
Apartament z jedną sypialnią
Nie chcę cię
Jeszcze nie nago
Tęsknię za tobą
Jasne, że nie.
Jak mogłeś?
Zdrada
Kto, jak i dlaczego
Kim jest Evelyn?
Skąd to wiedziałeś?
Pozbawiony cierpliwości
Michał i Evelyn
Wydostanie się
Ratuj to!
Nie będę brał/brała stron
Złamana
Wynoś się z mojego życia
Pod jednym warunkiem
Niespodziewany Gość
Niespodziewany Gość (2)
Zrobiłem/Zrobiłam Błąd
Dobry Bratanek
Ona Jest Kimś
Ethan
Liam
Idealna synowa
Nie rzucę cię
Jakie Dowody?
Kim to był?
Spełnione marzenie
Jesteś idealny
Życie się wydarzyło
Zbieg okoliczności
Szalony Plan
Czym się zajmujesz?
Bycie utrapieniem
Perwersja
Pan Gówniak
Jest samotna
Sprytna Panienka
To nie brzmi jak Evelyn
Liam
Prawdziwy przyjaciel
Mała Przyjaciółka
Zmykam stąd
Ożeń się z moją mamą
Los
Rek jest dorosły
Jestem smutny
Małe Aniołko
Odweć się!
Nowy Przyjaciel
Czy to sen?
Chwila Prawdy
Jestem z tobą
Chroń mnie?
Bez odwrotu
Derek Jest Mój
Jestem po twojej stronie
Koniec Niespodzianek
To jest niesprawiedliwe
Samantha jest moją córką
Mamy córkę
Dziękuję
Mój tata?
Tata i Maluszek
Derek Jest Dziesiątka
Znaleźć miłość i córkę
Zły Numer
Razem przez to przejdziemy
Dziadziuś?
Mam dość tego
Rozmowa
Przepraszam
Ogień za Ogień
Jestem Pewien
Płakałam i błagałam
Poranne Dramaty
Relacja biznesowa
E.T. i Złote Słońce
Szalony
Skupienie na Dereku
Nieznane
To nie jest atrakcyjne
Nie pchaj mnie
Sandra Kłamie
Bardzo Zaniepokojony
Środki nasenne
Krokodyle łzy
Przebaczona i zapomniana
Bez zaufania
Niewiarygodnie urojony
Opowieść o koguciu i byku
Głupoty
Co się stało, stało się.
Nielubiący draniew
Dwa tygodnie?
Jestem w Ludus
Jego, Nie Jej
Dziadziuś?
Kim Jest On?
Liamowe wyznanie
Sześć?
Dowód
Nasz układ jest zerwany
Prawda
Na zawsze tu zostanę
Mam Plan
Źle cię oceniłem
Dusze Bliźniacze
Domówka (1)
Domówka (2)
Okrutny żart
Złamane serce
Zajęty?
Moja i twoja rodzina
Ethan, Przygotuj Się na Trudności
Pozbądź się Evelyn
Głęboka nienawiść
Kocham Cię
Nie rób tego, Ethan!
Karta Dereka
Poza torami
Ona Podjęła Decyzję
Jaki masz plan?
Plan
Wiemy wszystko!
Nie twoja sprawa
Na krawędzi
Smutny i Irytujący
Torbiel jajnika
Też tego chcę
Czy wciąż mnie kochasz?
Ciąża
Zjazd
Powiedz mu dziś wieczorem
Niepokojąco Dokładny
Niech mu się powiedzie
W oczekiwaniu dziecka
Nie odchodź ode mnie
Samochód Sandry
Oddaj to!
Własna matka?
Koniec
Teraz jesteś bezpieczny
Niesprawiedliwość
Rezygnacja
Rodzina
Jaka szkoda
Nie odchodź
Niełatwa zdobycz
Siostra
Psychologia
Jeszcze jeden?
Ona nie żyje
Niech Zobaczyć Ją
Lekkie życie
Przyjaciel?
Niespodziewany Zdarzenie
Miłość i przyjaźń
Rodzinny Medalion
Dramat?
Niepewność
Morderstwo
Czy wiedziałeś?
Improwizowany Wyjazd
To jestem ja
Niewiarygodne
Przytul mnie.
Szaleństwo
Razem
Powrót do domu
Romans Szpitalny
Ciekawe Odkrycia
Zazdrościsz?
Więcej niż dość
Trzciny
Samoświadomy i Mądry
Przepraszam
Koło się zamyka
Kawa i Cukier
Starsza Siostra
Komunikacja
Oświadczyny
Przyjęcie zaręczynowe
Dwudziestu lat
Dzień ślubu
Trzy Miesiące Później
Bez operacji
Nie mogę się doczekać
Koniec
Epilog

Udostępnij

Customer Service

Loading...