Jestem w Ludus
Kiedy Rayna przygotowywała lunch dla siebie i Evelyn, nagle parsknęła śmiechem, przypominając sobie, co Ethan powiedział o byciu tatą dziewczynki, a Evelyn spojrzała na nią, unosząc brew.
– Halo? Powinnam się martwić? Wszystko w porządku z twoją głową? – zapytała Evelyn z przekornym uśmiechem.
Rayna zachichotała. – Jasne. Przypomniało mi się coś, co powiedział ET. Ile dzieci chciałabyś mieć, Evie?