Niech mu się powiedzie
Sandra chodziła nerwowo po swoim pokoju i co kilka sekund zerkała na telefon. Cisza była gęsta, aż ją to drażniło.
Czekała już ponad godzinę od kiedy Derek ją odwiózł. Chciała tylko usłyszeć, że Evelyn została schwytana.
Jej serce płonęło nienawiścią do Evelyn jak nigdy dotąd i pragnęła dla niej najgorszego upokorzenia i śmierci.
Zacisnęła pięści, niecierpliwa, aż w końcu uległa frustracji i wybra