Rozdział 228
Karise była zaskoczona, że Milkshake House był zamknięty na ich spotkanie. Nie było to konieczne. Miejsce i tak było wystarczająco duże, by pomieścić ich grupę, plus klientów wchodzących z ulicy. Karise uważała, że to przesada. Jednak doceniła też prywatność.
Zauważyła wystawne zmiany w dekoracjach, ale z drugiej strony, był tam ten kolosalny baner gratulujący jej awansu, który uważała za zwykłą s