Rozdział 238
– Możesz na mnie krzyczeć, mówić, co tylko chcesz, a ja będę tu cierpliwie siedział i odbierał od ciebie dyskomfort, w każdy możliwy sposób – wyznał Evan. – Nie wścieknę się, obiecuję.
– Hmm? – zareagowała Shantelle.
– Możesz mnie wyzywać, jak tylko chcesz, a ja nie będę miał nic przeciwko. Możesz wypowiedzieć wojnę, a ja to zrozumiem. Shanty, tak bardzo cię kocham, Żonko. Mogę przyjąć wszystko, c