Rozdział 257
Usta Wendella omal nie opadły na łóżko. Uniósł brew, pytając: "Chcesz powiedzieć, że żaden mężczyzna nigdy cię tam nie smakował?"
Kiedy jego wzrok powędrował w okolice jej pachwin, Milan zrozumiała. Przełknęła ślinę i odparła: "Co najwyżej zabawa palcem, ale nie - nie smakował - Wendell?"
Wendell wstał, by ponownie zapalić światła. Wgramolił się na łóżko i gwałtownie pociągnął za gumkę jej szortów