Rozdział 325
Nagle, pan Gray krzyknął. Jego ryk był najgłośniejszy, a łzy wypełniły mu twarz. Powiedział: "Dziękuję. Dziękuję, Wendell i Milan, za to, że uszczęśliwiacie mnie i waszą matkę!"
Na oczach gości, państwo Gray objęli Wendella i Milan, świętując nadchodzące wnuki. Później rodzice Wendella również ich objęli.
Za kulisami, przy stole, gdzie siedzieli przyjaciele Wendella, Keith syczał. Marszczył brwi i