Rozdział 101 Klient
Po tych słowach Cora posłała Cecilii spojrzenie, które subtelnie przekazywało wiadomość.
Cecilia zrozumiała intencję Cory bez słów.
Pracowały razem od dawna, więc czasem rozumiały swoje zamiary samym tylko spojrzeniem. Dodatkowo Louis dzwonił do Cecilii kilka razy, więc od razu wiedziała, że to on przyszedł.
– Dobrze, rozumiem – powiedziała Cecilia. – Możesz iść i przyjąć klienta. Zaraz tam będę.