Rozdział 107: Lyon
"Colt." Jej głos był senny, miękki i seksowny, ale skoro przeleciałem ją na wszystkie możliwe sposoby, zanim zasnęła, pomyślałem, że pozwolę jej odpocząć.
Wyszedłem z łóżka i po sprawdzeniu, co słychać u mojej córki, skierowałem się do mojego gabinetu. To dziecko ma najdziwniejsze nawyki związane ze snem. Śpi na kolanach z tyłkiem w górze. Dotknąłem delikatnie jej włosów i moje serce wykonało swój