Rozdział 177: Lyon
"Colton, coś jest nie tak, Cataliny nie było w autobusie."
"Co do cholery mówisz? Gdzie są inni?"
"Wszyscy są, tylko jej nie ma."
"I nikt nie zauważył, że jej nie było w autobusie?"
"Zauważyli, ale kierowca nie chciał się zatrzymać."
Już wyciągnąłem swój mały gadżet. "Już się tym zajmuję, Kat, nie martw się." Rozłączyłem się i wezwałem moich ludzi, kierując się do motocykla.
Moje serce zaczęło zno