Rozdział 255 Wszyscy cię kochają
Robert nie spodziewał się, że Skyler tak postąpi.
Jego twarz wykrzywiła się w brzydkim grymasie, gdy rzucił się w pogoń za mężczyzną. Jego ton stał się złośliwy i sarkastyczny.
– Skyler, czy ty naprawdę myślisz, że wszyscy muszą cię kochać? Megan już cię nie kocha, rozumiesz? Słyszysz mnie?
Skyler dotarł już pod drzwi sali, w której leżała Megan. Zerknął na Violet, która stała tam z marsową miną.