Rozdział 308 Bez pieniędzy i władzy
Majorie prychnęła z lekceważeniem. "Naprawdę? W takim razie ja tego w ogóle nie widzę!"
Bob pomyślał o swoim żenującym zachowaniu. Miał wyśmiać Majorie, a skończyło się na tym, że sam sobie dał prztyczka w nos.
Spojrzał na nią z irytacją. "Majorie, nie bądź taka sarkastyczna. Spójrz, jak nędznie wyglądasz po rozstaniu ze mną. Jesteś dobra tylko do zadawania się z takimi biedakami i nieudacznikami.