Najlepszy przyjaciel
Jej małe sutki są jak dojrzałe wiśnie i nie mogę się powstrzymać, żeby nie zatrzymać się na chwilę, by skosztować ich smaku w drodze do szczytu jej ud.
Próbuję iść powoli, całując każdy centymetr jej skóry, który uda mi się dosięgnąć w drodze na dół, ale niecierpliwię się, żeby dowiedzieć się, czy jej małe wargi sromowe smakują też jak miód.
"Josh!" Wykrzykuje moje imię i zaciska dłonie we włosach