Ogień i benzyna
Rosa wyciągnęła swoje długie kończyny, rozprostowując się pod jedwabną pościelą. Budzik na szafce brzęczał, więc leniwie wyciągnęła rękę i go wyłączyła.
Kolejny dzień zwykłych sprawunków. Odwracając się w łóżku, tęsknie wpatrywała się w puste miejsce obok. Dlaczego Jax odszedł? To nie miało sensu, byli szczęśliwi, a przynajmniej tak jej się wydawało.
Minął tydzień, odkąd Jax odszedł, zabierając ze