Ogień i benzyna
Odsunął się jedynie od drzwi i wszedł głębiej do mieszkania. Rosa poszła za nim i zamknęła drzwi.
– Słuchaj, co do tego wcześniej… – zaczęła, ale on jej przerwał.
– To nie moja sprawa. Trochę się zawiodłem, że mnie okłamałaś, ale nie jest to coś, czego nie mógłbym przeboleć.
– Okłamałam cię? – zapytała Rosa. Zmieszanie zamgliło jej umysł.
– Pytałem cię wczoraj wieczorem, czy dostałaś lepszą ofertę