Rozdział 152 Wiem, że to byłeś ty, prawda?
Julian z niedowierzaniem patrzył na pełen nadziei wyraz twarzy Isabelle.
Isabelle była jego przyjaciółką z dzieciństwa.
Zapytał chłodno: – Na tym drzewie jest wyryte zdanie. Wiesz jakie?
Isabelle poczuła, jak serce zaczyna jej walić.
To, że Julian o to zapytał, świadczyło o tym, że naprawdę był tamtym małym chłopcem.
Ale jak brzmiało to zdanie?
Isabelle zmusiła się do spokoju, gorączkowo próbując