Rozdział 175 Zdemaskowany
Wyraz twarzy Isabelle mógłby w tej chwili roztopić serce każdego mężczyzny, z wyjątkiem Juliana. Jego oblicze pozostało bez wyrazu, a oczy miał twarde.
Surowym głosem powtórzył: – Opiekowałaś się moją matką, więc to naturalne, że zapłacę ci za twoją pracę.
Isabelle nic nie mówiła, patrząc na Juliana z oczami pełnymi łez. Przejrzała go na wylot i wiedziała, do czego zmierza. Chciał użyć pieniędzy,