Rozdział 192 Męski gospodarz
– Zobaczę, co da się zrobić – rzuciła Isabelle, kiwając przelotnie głową.
Pan Shelby zignorował jej obojętność, a jego twarz rozjaśniła się na nowo odzyskaną nadzieją. Powiedział pospiesznie: – Dobrze, dobrze. Idź teraz odpocząć, Isa. Jutro znów pójdziesz dotrzymać towarzystwa pani Shaw. Wszystko w twoich rękach.
Pan Shelby zmieniał zdanie w mgnieniu oka.
Isabelle uśmiechnęła się kpiąco i weszła d