Rozdział 201 Jesteś zbyt brudny
Trzask!
Był to głośny, donośny policzek. Sam dźwięk uderzenia świadczył o włożonej w nie sile.
Głowa Isabelle odskoczyła w bok. Włosy rozsypały jej się niesforną grzywą, a twarz wykrzywiła się w potwornym grymasie.
Panu Shelby'emu jednak było mało. Zmierzył Isabelle wściekłym spojrzeniem i warknął: — W rodzinie Shelbych nie ma miejsca dla tak okrutnej kobiety jak ty! Susan to taka dobra dziewczyna