Chapter 1159
Jane zaśmiała się żałośnie. "Wszystko przez moją chciwość, nie powinnam była pożądać jej miliona dolarów…"
"Ale ona cię nawet uderzyła! I chciała cię zabić?"
Jane odparła: "Tak, gdyby miły człowiek mieszkający w górach mnie nie uratował, mogłabym zginąć na szczycie góry zeszłej nocy."
"Cholera, do diabła!" Sabrina nagle zaklnęła wściekle.
Jednak śmiech Jane zabrzmiał ulgą. "Spokojnie, Sabrina, rad