Rozdział 1802
"Młody Panie Sebastianie! Młody Panie Sebastianie, co się stało… z Panem? Młody Panie Sebastianie?" W jednej chwili gospodarz zauważył, że wyraz twarzy Sebastiana posępnieje, a żyły na jego czole wystąpiły.
Gospodarz zawołał ponownie. "Młody Panie Sebastianie?"
Wygląd Sebastiana był bardzo przerażający. Gospodarz ostrożnie podniósł rozbity telefon z podłogi i nie wiedział, czy powinien go dać Seba