Rozdział 1346
Przed ich oczami rozpościerał się chaotyczny spektakl.
Sabrina prychnęła z ledwo skrywanym rozbawieniem.
„Sabbie, co… Co się stało?” Gloria wpatrywała się w spokojną twarz córki, usiłując pojąć, co się wydarzyło.
Na twarzy Sabriny malowała się rozpacz, której nie mogła dłużej ukryć. „Mamo, nic się nie stało. Co ma być, to będzie. Nie uciekniemy przed przeznaczeniem, bo na tym świecie roi się od lu