Chapter 404
Sabrina odwróciła głowę i zobaczyła nieznajomą kobietę.
– Co tu robisz? Włamanie do prywatnej rezydencji. Nie bałaś się, że połamiemy cię na kawałki? – zbeształa ją surowo kobieta.
Skóra kobiety była szorstka i opalona, a na sobie miała fartuch. Jednak spojrzenie pogardy, z poczuciem wyższości głęboko zakorzenionym w jej kościach, sprawiło, że Sabrina poczuła się nieswojo. Kobieta była wyraźnie