Rozdział 168
Stephanie i Sheila wciąż mierzyły się wzrokiem. Biorąc pod uwagę, jak scena była przygotowana – z grubymi, czerwonymi kurtynami po obu stronach – nie miały pojęcia, że ktokolwiek inny może je słyszeć. Nie zdawały sobie też sprawy, że Jenny nagrywała ich interakcję swoim telefonem komórkowym i transmitowała ją na żywo, co oznaczało, że wszyscy w operze i za kulisami mogli nie tylko słyszeć, co mówi