Rozdział 245
(Perspektywa Jamesa)
W końcu nadszedł czas występu. Znowu.
Czy byłem zdenerwowany? Skłamałbym, mówiąc, że nie… zwłaszcza po tym, co się stało ostatnim razem.
Jednak teraz wszystko wyglądało inaczej. Kiedy ostatnim razem byliśmy o krok od przejęcia watahy, wiedziałem, że kocham Lily, ale nie wiedziałem, jakie jest jej nastawienie do mnie. Tym razem natomiast znam serce Lily. Noszę jej znak, a ona m