Rozdział 37
(Perspektywa Luny Jane)
Minął kolejny tydzień. Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, gdy James w końcu się obudził czwartego dnia, a teraz świętowaliśmy to, że doktor Miller dał nam pozwolenie na zabranie go do domu jeszcze dzisiaj.
Chociaż doktor Miller pozwolił Jamesowi opuścić szpital, podkreślił, że niezwykle ważne jest, aby James unikał stresu tak bardzo, jak to możliwe, przynajmniej przez kilka nast