Rozdział 258
(Perspektywa Luny Jane)
Dotarłam na przyjęcie kilka minut po czasie. Zazwyczaj pojawiałam się na tego typu wydarzeniach z Randallem, ale on spotkał się z Jamesem przed imprezą, więc przyszłam sama. Prawie w ogóle się nie pokazałam, ale przyszłam, bo wiedziałam, że – jako Luna tej watahy – muszę.
Przestrzeń była pięknie udekorowana i całkowicie wypełniona wilkami. Oczywiste było, że obecnych było p