Rozdział 174 Trucizna króla
Dana była oszołomiona. – Co masz na myśli? Nie wiem, o czym mówisz.
– Dowody są tutaj. Próbujesz zaprzeczyć? – powiedziała Emma chłodno. – Mów! Dlaczego zabrałaś jej ubrania?
Po kolejnej rundzie pytań kobieta w masce tlenowej lekko zadrżała. Wyciągnęła rękę, żeby nacisnąć alarm awaryjny.
Jednak Emma zareagowała szybko i odtrąciła rękę Dany.
Dana próbowała krzyczeć, ale Emma złapała ją za szyję.
–