Rozdział 619 Oszołomiona Shelly
Następnego ranka, zanim Emma wyszła z pokoju, usłyszała ostry głos Shelly dobiegający z dołu.
"Hallie. Przestań lizać. Bo się pogniewam." Shelly urządzała poranne humory.
Chociaż Shelly dużo spała, po przebudzeniu miała zły humor.
Na początku budziła ją niania. Potem robiła to Emma. W końcu Emma się poddała i powierzyła to trudne zadanie Hallie.
"Wkurzający szczeniak!"
Odgłos kroków dobiegał z pod