Rozdział 166: Wpływ na ludzi
Dominic
– Co pan opowiada? – zwracają się wszyscy do mojego teścia jednogłośnie.
– Nieświadomie złożyłem brzemię na barki mojej córki, kiedy powiedziałem jej, że to małżeństwo uratuje moją umierającą firmę. Chciała dla mnie tylko jak najlepiej, by mnie uszczęśliwić. Dlatego zgodziła się na te wszystkie warunki. Mnie również należy za to winić.
Mój ojciec nagle parska śmiechem. – Och, proszę. Daj s