Rozdział 36: Wciąż tutaj
Liam
Gdy powoli otwieram oczy, zalewa mnie fala bólu, od którego pulsuje mi w głowie. Próbując usiąść, krzywię się i wzdycham z powodu podobnego, ostrego bólu w klatce piersiowej.
Zamykam ponownie oczy, a łagodny głos matki mnie uspokaja.
– Spokojnie. Nie próbuj się za bardzo ruszać.
Słuchając jej rady, kładę się z powrotem na dużym łóżku i odwracam głowę na bok, by ogarnąć wzrokiem szpitalny pokó