Rozdział 252: Niespodziewane Spotkanie
Poczułam ulgę, kiedy wszystko się wyjaśniło.
Wyglądało na to, że Grupa Tobshampton również była w to zamieszana. To mogło się źle skończyć dla Mateusza, ale zbyt chętnie chciał się wyróżnić i mnie zniszczyć.
Tym razem będzie musiał polegać na swoim szczęściu. On i ja byliśmy jak sprytne lisy, a jednak nie potrafiliśmy przechytrzyć tych dwóch przebiegłych lisic.
Patrząc na to z tej strony, może to