Rozdzial 229: Skargi
– Kiedy wróciłeś? – zapytałam radośnie.
– Już od dwóch dni – odparł Atlas obojętnym tonem. Mimo że brzmiał spokojnie, poczułam rozczarowanie. Najwyraźniej nie byłam dla niego aż tak ważna, skoro mógł przyjeżdżać i wyjeżdżać, nie informując mnie o tym.
Mój nastrój gwałtownie spadł i nic nie powiedziałam.
On kontynuował: – Nie musisz się tym przejmować, skup się na pracy.
– Co masz na myśli? – odpar