Rozdział 919 Szybki wspólny kęs
Wróciwszy do biura, zauważyłam Melverna czekającego na mnie w małej sali konferencyjnej. Na stole stała filiżanka kawy.
Podeszłam do niego i przepraszająco się uśmiechnęłam. "Przepraszam, że musiałeś czekać. Utknęłam w dyskusjach i nie mogłam się wyrwać."
Zaśmiał się nonszalancko. "Spokojnie. Akurat miałem trochę wolnego czasu, więc pomyślałem, że poczekam. Przepraszam, że cię pospieszyłem."
W duc