Rozdział 177 – Filiżanka Kawy
Następnego ranka budzę się w ramionach Christiana, z głową wtuloną w jego ciepłą pierś. Ale choć jest mi tu niewiarygodnie przytulnie u boku mojego męża, mój żołądek burczy głęboko, dając mi znać, że ma plany wykraczające poza moje dalsze leżenie w tym miejscu.
Wzdycham, zamykając oczy i usilnie staram się to zignorować.
Ale on znowu się odzywa, głośnym, natarczywym dźwiękiem, który przeradza się