Rozdział 201 – Nieproszony Gość
Mój oddech zamiera w gardle, gdy wpatruję się szeroko otwartymi oczami w mężczyznę stojącego w drzwiach, z rękami głęboko wciśniętymi w kieszenie, z twarzą lodowatą. Te ciemne, lekko potargane włosy - te przeszywające szaro-niebieskie oczy…
Christian.
Christian.
On… on mnie znalazł. Znalazł nas.
Przerażenie przebiega przeze mnie jak dzikie zwierzę.
Christian spogląda na Daisy, która zastyga w bezr