Rozdział 181 – Karmione Rekinów
Frankie porusza się szybko, ciągnąc mnie przez sypialnię do garderoby, a ja natychmiast oddaję mu kontrolę. "Ubierz się," szepcze mi, puszczając moją dłoń i ruszając do drzwi, szybko przekręcając zamek. "Szybko. Załóż... cokolwiek, Iris. Coś ciepłego. I buty."
Robię, jak mówi, wchodząc do olbrzymiej garderoby Christiana i zaczynając nakładać warstwy ubrań – t-shirt, a potem bluzkę z długim rękawem