Rozdział 139 Już szaleję za tobą
W jednej chwili przestronny salon opustoszał, zostali w nim tylko Stanley i Nicolas.
Stanley, jako transformator, naturalnie czuł się lepszy od zwykłych ludzi, postrzegając siebie jako wyższą formę istnienia.
Ale w obliczu Nicolasa nie mógł powstrzymać poczucia niższości, jakby był rybą na desce do krojenia pod intensywnym spojrzeniem tego mężczyzny.
Ponieważ żaden z nich nic nie mówił, Stanley w