Rozdział 222 Powrót Adriela
Damon wpatrywał się w Bennetta, który wciąż miał na twarzy ten spokojny, niewzruszony uśmiech.
Z jakiegoś powodu ten wyraz twarzy rozpalił gniew Damona.
Jego ton stał się ostry. "Gdyby nagle nie zabrakło prądu, Leia nie miałaby tak łatwo z otruciem Taty. Może gdyby zawahała się choćby na sekundę, całkowicie by się wycofała."
Ale Bennett tylko lekko się zaśmiał, jego głos był spokojny i wyważony. "