Rozdział 185 Sondowanie
Gdy biegali po terenie willi, Bennett nie mógł powstrzymać się od obserwacji Noelle.
W tej chwili biegli wolniej, ale na Noelle nie robiło to żadnego wrażenia. Jej twarz pozostała niezmieniona, bez śladu zaczerwienienia, i nie brakowało jej tchu. Wyglądało to tak, jakby spacerowała, a nie truchtała.
"Przyspieszmy," powiedział Bennett i zwiększył tempo.
"Okej," zgodziła się Noelle.
W tym momencie i