Rozdział 113: Zwyczajny Bogacz
Francis prowadził, a Samantha siedziała na miejscu pasażera. Nadal miała na sobie okulary przeciwsłoneczne.
Jasper natomiast siedział z tyłu i nie przestawał paplać.
"Pan Burgess jest naprawdę niesamowity. Nawet wśród wielu uznanych malarzy, jego prace wciąż zajmują pierwsze miejsce w moim sercu."
Kontynuował: "Jest taki współczesny artysta, który podpisuje się Doomsday. Też dobrze maluje. Wydał k