Rozdział 326: To musi być Amara
Howard zasłonił Kenowi widok, przez co Ken nie mógł zobaczyć Samanthy. Wtedy Ken podświadomie zmarszczył brwi.
Intuicja podpowiadała Kenowi, żeby odepchnął Howarda.
– Zejdź mi z drogi – powiedział Ken.
– Nie! – Howard wyprostował się, wyglądając na całkiem postawnego przed Kenem.
Ken zmarszczył brwi i powiedział: – Źle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi o to, że chcę flirtować z Samanthą. Po prostu ją z