Rozdział 467: Podejrzany Yates
W ciągu zaledwie kilku minut przez umysł Francisa przemknęło wiele myśli.
Jednak nie odważył się dłużej o tym myśleć.
Bał się, że jego nadzieje zawiodą, a jeszcze bardziej bał się gorszych rezultatów…
– Samanto…
Francis spojrzał na Samantę i wymamrotał.
– Co… O czym ty mówisz?
Samantha spojrzała na Francisa i powiedziała: – Francis, to zbyt skomplikowane. Uczyłam się tego dzisiaj od Setha. Opowiem