Rozdział 382: Powrót Przeszłości
Samantha biegła co sił w nogach. Chociaż twarz Amary piekielnie bolała, w ogóle się tym nie przejmowała.
Teraz myślała tylko o Bradenie… O swoim Bradenie…
Nie chciała już nigdy więcej widzieć Bradena.
Ponad dziesięć lat temu nie zdołała go ochronić.
Ponad dziesięć lat później nie chciała, by to się powtórzyło.
Z tą niezachwianą myślą Samantha biegła co sił w nogach na poligon treningowy Uciszaczy