Rozdział 188: Niewdzięczny
Po tych słowach Samantha wyjęła telefon i zaczęła stukać palcami po ekranie.
– Dobrze. – Samantha uniosła brwi i spojrzała na Philipa. – Zostawiam ich panu. Mam jeszcze po południu egzaminy, więc muszę iść.
Po tych słowach zostawiła wszystkich i zniknęła im z oczu.
To było tak, jakby to, co się właśnie wydarzyło, nie miało z nią nic wspólnego.
Gdy wszyscy wpatrywali się w kierunku, w którym odeszł