Rozdział 457: Spotkanie z Odessą Bence
Słowa Fernanda całkowicie uciszyły scenę.
Co więcej, atmosfera była napięta i pełna ciszy.
Nikt nie odezwał się pierwszy.
Gdy Odessa miała już wyrzucić z siebie "Salomona", spojrzała na Samanthę.
"Samantha, ja pójdę."
Pozostała trójka spojrzała na Odessę w zdumieniu.
"Odie..."
Odessa spojrzała na Fernanda.
"Puść Salomona, rozumiem twoje wątpliwości, ale się z nimi nie zgadzam."
"Po pierwsze, wiemy