Rozdział 285: Przedwczesny Poród
W tej chwili Xavion stał tam z krwią na rękach i z pogardą spoglądał na leżących na ziemi mężczyzn. Potem zadrwił.
"Skoro to coś, co macie, stało się waszą brudną bronią do krzywdzenia niewinnych dziewcząt, to wam to odetnę."
Słowa Xaviona przestraszyły ich do granic możliwości.
"Xavion, najpierw znajdź Xylę. Zostaw te krwawe sprawy Yarrisowi i reszcie. Yarris ma niezliczone sposoby, by ich dręczy