10: Danielle.
Włączam bieg i wyjeżdżam na ulicę, podczas gdy dookoła tańczą płatki śniegu. Zima zawsze była moją ulubioną porą roku, ale nie jestem pewna, czy nadal będę tak uważać, zwłaszcza jeśli spędzę najbliższe dni, śpiąc w samochodzie. Mam nadzieję, że brat Cary wkrótce wyjedzie, ale sądząc po wielkiej torbie, którą przyniósł, to raczej nie nastąpi.
Mój telefon dzwoni i sprawdzam go, zatrzymując się na cz