3: Savannah
Powoli popijam kawę, starając się na chwilę opanować. Za każdym razem, gdy go widzę, to jak przypływ adrenaliny. Czuję jego wzrok na sobie przez cały czas. Kiedy odsuwam filiżankę od ust, zerkam na niego, a uśmiech znika. Jego twarz jest nieczytelna, więc wpatruję się w jego ciemne oczy, zastanawiając się, co myśli, mając nadzieję, że czuje choć odrobinę tego, co ja do niego. Musi, prawda? Kupuje