2: Blake'a
"Blake, kochanie, bądź tak miły i zawołaj mi ojca. Chcę ciasta." Mama przechodzi obok mnie żwawym krokiem, nawet nie czekając na moją odpowiedź. Pewnie dlatego, że wie, że zrobię dokładnie to, co mi każe. Cholera.
Odwracając się od miejsca, gdzie widzę druhnę, Piccolę, stojącą w pobliżu stołu, idę szukać taty. No dobra, technicznie mojego ojczyma, bo tata Samuela ożenił się z moją mamą, kiedy byli